Nie zbyt często piszę notki informacyjne czy coś w tym stylu, ale jestem do tego zmuszona. Tak dobrze myślicie, wy mnie do tego zmuszacie. Oczywiście nie wszyscy. Niektórzy z was.
Chce żebyście byli zadowoleni i z chęcią czytali moje opowiadanie a od kiedy wprowadziłam ten cały zwrot akcji mam wrażenie, że niektórzy z was opuścili mnie. Rozumiem, że może wam się nie podobać, że tak jakby zniszczyłam piękne i romantyczne chwile Leona i Violetty, ale przecież w opowiadaniu nie może być cały czas kolorowo i słodko. Nie chciałam robić ich rozstania i wiązać ich z kimś innym, bo to nie jest zbyt oryginalne. Dlatego wymyśliłam takie coś. Nikt się tego nie spodziewał więc punkt dla mnie. Oczywiście są ludzie, którym się to podoba i są też ci przeciwni, ale to przecież norma, bo życie takie jest. Od razu was informuję, że historia będzie taka jak ją sobie wymyśliłam i jak jest już napisana w wersjach roboczych. Uszanuję decyzję niektórych z was i zrozumiem jeżeli
przestaniecie czytać opowiadanie, ale powiem na wstępnie, że pożałujecie. W następnych rozdziałach pojawi się Leon i będzie ciekawie. Do końca nie rozumiem dlaczego denerwujecie się, że tak jakby zmieniłam historię. Boicie się zmian? Każdy się ich boi, ale taka ciągła rutyna staje się nudna. Gdybym cały czas pisała o szczęściu Leonetty i o tym jak to bardzo się kochają to z czasem znudziłoby to was i przestalibyście czytać opowiadanie. Jasne też uwielbiam kiedy Leon i Violetta są razem, zakochani w sobie po same uszy, nie widzący świata poza sobą, ale niekiedy to mnie denerwuje. W życiu nie zawsze jest kolorowo. Zdarzają się wzloty i jak i upadki.
TAK, będzie Leonetta, będą ze sobą szczęśliwi, będę przeżywać razem wspólne chwile żeby później je wspominać, ale to musi trochę potrwać. Nie zrobię miłości od pierwszego wejrzenia. Jeżeli komuś nie pasuje moja historia, moje pomysły i mój blog to - chociaż mnie to zaboli - nie musi go czytać. Zawsze powtarzam, że zostają tylko najwierniejsi i teraz zobaczę kto jest wierny mojemu opowiadaniu.
Jedno ci mówię z całą pewnością: życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
TAK, będzie Leonetta, będą ze sobą szczęśliwi, będę przeżywać razem wspólne chwile żeby później je wspominać, ale to musi trochę potrwać. Nie zrobię miłości od pierwszego wejrzenia. Jeżeli komuś nie pasuje moja historia, moje pomysły i mój blog to - chociaż mnie to zaboli - nie musi go czytać. Zawsze powtarzam, że zostają tylko najwierniejsi i teraz zobaczę kto jest wierny mojemu opowiadaniu.
Jedno ci mówię z całą pewnością: życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
Hejoszka ^^
OdpowiedzUsuń;(
Szczerze ? Tamto opowiadanie mnie nudziło...
Przesłodzona leonetta. ;//
Akcja jest o wiele lepsze. Ja to lubię i ta część opowiadania mi się podoba. W każdym opowiadaniu po rozstaniu tej słynnej pary - León jest z jakąś tam dziewczyną, która predzej czy później go zdradzi albo współpracuje z nowym chłopakiem Violetty. Ewentualnie on ją zdradza. Pod koniec końca leonetta się schodzi, bo są sobie przeznaczeni. Bla, bla, bla...
Twój pomysł jest orginalny ^^ ;)
Nic nie zmieniaj *.*
Inni odchodzą, inni przychodzą. Ich strata ;/
Tyle ode mnie ;**
+ pytanka
Kiedy rozdział ? Bo się doczekać nie mogę. Wim, wim... Niecierpliwa jestem.
Czy w wakacje będziesz dodawala częściej rozdziały ? Czy raz w tygodniu ?
Czekam na ciąg dalszy.
Ja tu ZOSTAJE. Nigdzie się nie wybieram.
Całuję,
xoxo Calla xoxo
Twoja najwierniejsza fanka, która już systematycznie będzie wszystko komentowała. Będziesz mnie na karku miała przez całą swoją blogową działalność.
Zapraszam do mnie.
Mi pasuje tak jak jest
OdpowiedzUsuńNie może być cały czas słodko i kolorowo
Wiec zgadzam się z twoim zdaniem
Ja napewno zostaje
I nigdzie się nie wybieram
Owszem może było na początku inaczej, ale chyba coś się musi dziać
Akcja musi być
Gdyby jej nie było byłoby nudno
A skoro to opowiadanie o Leonetcie
To ludziska wiadomo ze Leonetta będzie
PS. Kiedy next? Nie mogę się doczekać ❤❤
Pozdrawiam Pati :) :* Buziaczki :*
Super piszesz!. Mi taki rozwój wydarzeń odpowiada. Opowiadanie bardzo mi się podoba 😊, szkoda , ze nie wszyscy podzielają moje zdanie no , ale trudno nie da się wszystkim dogodzić. Ważne , ze masz stałych czytelników, którzy czytają opowiadanie z zaciekawieniem i z niecierpliwością oczekują nowych rozdziałów.
OdpowiedzUsuńGlowa do góry i rob swoje 😉 , gratki tak dużej ilości wyświetleń to o czymś świadczy 👍
Jesteś zajebista no i tyle w tym temacie;)
Kasia 😃
Zgadzam się z tobą w jednym calu :)
OdpowiedzUsuńI tak zostanę z tobą <3
Czekam ^-^
OdpowiedzUsuńHej...
OdpowiedzUsuńStrasznie Cię przepraszam za to, że nie komentowałam niektórych rozdziałów. Miałam ostatnio mało czasu, a jeszcze te wakacje mam tak zorganizowane... Wyjazdy można powiedzieć, że wszędzie gdzie tylko można.
Co do zwrotu akcji... Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego, chyba każdy. Moja pierwsza reakcja była negatywna i nie miałam pojęcia, dlaczego to zrobiłaś. Teraz wszystko mi się rozjaśniło. W opowiadaniu nigdy nie jest słodko i kolorowo, bo opowiadanie to opowiadanie. Ciągłe zwroty akcji, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi... I tak w kółko. Zresztą... mi to słodzenie zakochanej Leonetty również się znudziło.
W takim razie czekam na kolejny rozdział <3
Piszę kom. oglądając Conchitę Wurst na Sabacie Czarownic, więc jestem lekko zdekoncentrowana xD Chyba błędów nie zrobiłam... :D
Dla zrozumienia, byłam anonimem ~Katy<3, teraz mam gmaila ;)
Pozdrawiam ;)
Jestem ^^
OdpowiedzUsuńCzytam :*
I cię nie zostawię :D
Czytam, nie komentowałam.
OdpowiedzUsuńJestem, będę czytać.
Szanuję Twoją decyzję i doceniam starania, nic nie mam do opowiadania.
Czekam x
Siemska, Gissele
(Dawna Brithany)
Masz racje
OdpowiedzUsuńStrasznie cie przepraszam jestem idiotką
Mam nadzieje że mi kiedyś wybaczysz :-(
Masz wielki talent i kocham twoje nexty i nawet jak Leonetty nie będzie 10 rozdziałów poczekam bo warto
Wiem , że zawiodł na całej lini i mi strasznie gĺupio . Znudziło by nam ciągle słodkiie chwile więc dobrze że wprowadzasz zmiany
Dzięki temu coś sie dzieje
Sama pisze bloga i nie mogę uwierzyć jak mogłam byc taka nieodpowiedzialna . Dopiero teraz to zrozumiałam i mi cholernie z tym źle
Mogłabym liczyć na wybaczenie ?
Jeśli będziesz chciała odp mi kochana
Przepraszam jeszcze raz
Love
Wika
Będę czytać wszystko co napiszesz. Szczerze, na początku nie byłam przekonana do tego pomysłu, ale kurde w końcu jest coś nowego. A nie tylko rozstanie, chodzenie z kimś innym, powrót. Masz rację boimy się czegoś nowego. Myślę jednak że Ci co przestaną czytać będą strasznie tego żałować. Ba, jestem tego pewna. Więc no nie mogę się doczekać następnego,
OdpowiedzUsuńMało komentująca, ale zawsze czytają.
Nie przejmuj się szczerze mówiąc jesteś moją ulubioną blogerką i kocham wszystko co piszesz I wiesz co ? fajnie że tak pozmieniałaś akcję jest bardziej ciekawie i każdego na pewno ciekawi co będzie dalej to jest takie wciągające jak serial czy książka czekam z niecierpliwością na nexta pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńA ja przez to zaczęłam czytać opowiadanie :D Znalazłam bloga "chasającc" po internetach i mnie zaciekawiło! Czekam na rozdział. ;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ❤
Ja tu zostaję 😍
OdpowiedzUsuń♥ szczerze? Tamte opowiadanie juz zaczynało sie robic mega nudne, za słodkie. Teraz od nowa mnie zaciekawiło:D ♡♡♡ ja zostaje jak najbardziej, bo to opowiadanie jest mega fajne i mega ciekawe ^.^ ♡ to przez ten zwrot akcji znów zaczęli to byc fajne i ciekawe, a nie tylko słodkie, nudne i kolorowe ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, bylam, jestem, będę;*
~Caroline
Nie przejmuj sie komentarzami tylko pisz dalej bo potrafisz to robic i jest ciekawie a ludzie sa ludźmi i zawsze znajdzie sie ktoś zeby cię zmskrytykowac.
OdpowiedzUsuńJa kochana. Na pewno bede czytać komentować od czasu do czasu też .
OdpowiedzUsuńMam wakacje dlatego nie komentuje i na pewno cię nie opuściłam :***
Masz rację '(
OdpowiedzUsuńSorki, za moje niezadowolenie, ale po prostu tamtą historie uwielbialam, wydawała mi się taka inna (nwm czemu)
Przemyslalam sprawę i zrozumiałam, że nie może być ciągle slodko
I szczerze mówiąc teraz nawet cieszę się z takiego zwrotu akcji :)
Przynajmniej coś się dzieje :)
Przepraszam za moje zachowanie, mam nadzieję że nie jesteś bardzo zła i mi wybaczysz :/
Ja i tak czytam
Czekam z niecierpliwoscia
Mimo ,że się wystraszyłam to i tak mi się podoba ten zwrot akcji i na pewno od Ciebie nie odejdę ! Czasem piszę komentarze z anonima (kiedy nie chce mi się logować s na telefonie.) a czasem z mojego konta (kiedy już jestem zalogowana na kompie ) I mówiąc szczerze uwielbiam ten blog i nawet jeżeli skomplikujesz opowiadanie to i tak zostanę do końca bo je uwielbiam :) :* ♥ /Agata Jankowska
OdpowiedzUsuńCzytam i zostaje :)
OdpowiedzUsuńBylam ,jestem i bede czytac 😘
OdpowiedzUsuńJa będę czytać :)
OdpowiedzUsuńCzekam na next! :D